Piątkowe przełamanie Koroniarzy w Plewiskach.

Piątkowe przełamanie Koroniarzy w Plewiskach.

Trampkarze młodsi Korony Zakrzewo po dwóch meczach „czkawki”przyjechali dziś do
Plewisk wzmocnieni środową odprawą z trenerem Łukaszem oraz
nowym ustawieniem
drużyny ze starymi fundamentami i zadaniami.

Korona szybko objęła prowadzenie po rzucie rożnym, który wykonywał WASYL, a gola
głową po kreatywnym zagraniu piłki w kozioł zdobył
LECHU. Następnie gra toczyła się
w środkowej strefie, a nasi Koroniarze co
chwilę stwarzali sobie sytuację strzelecką.
W 25′ gry WASYL
przedryblował do prawej strony boiska, ruchem zwodzącym odbił do
środka
pola i swoją
lewą noga posłał piłkę do bramki z 20 metrów. Chwilę później było
już 3:0, a gola zdobył
zmieniony przed momentem LANDI, który dopadł do prostopadłej
piłki zagranej przez
WASYLA i nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Szybkie
prowadzenie Koroniarzy było
efektem mobilizacji całego zespołu i jak największej chęci
do pojedynków
indywidualnych.
Naszej mobilizacji i zaangażowania nie złamała nawet
bramka gospodarzy zdobyta po
2 metrowym spalonym jeszcze przed przerwą.
Korona na drugie 35 minut wyszła jeszcze mocniej zmobilizowana i głodna gry, głodna
bramek, głodna zwycięstwa, na które wszyscy tak mocno dziś zapracowali. Niespełna
120 sekund wystarczyło ŁUKIEMU na zdobycie gola na 4:1, strzałem z dystansu zza
pola
karnego. Kolejne 360 sekund pozwoliło ŁUKIEMU cieszyć się z drugiej dziś bramki,
po
podaniu kluczowym WASYLA. Mający dziś wielką ochotę do dryblingu i grający na
nowej
dla siebie pozycji nr 6 – WICIU w 46′ gry po solowym rajdzie dał Koronie gola
na
6:1.
Korona w końcówce meczu w 61′ straciła gola, gdzie nasi defensorzy troszkę
zbagatelizowali sytuację Gromu ze stałego fragmentu gry i stracili koncentrację, którą
szybko odbudowali i do końca meczu zachowali czujność.
Koroniarze spotykają się teraz w poniedziałek na treningu, a w kolejnych dniach
udadzą
się na zaplanowany już w styczniu miejmy nadzieję aktywny odpoczynek ze
swoimi
rodzicami. Chłopcy dostali zadania indywidualne, których realizacja tak
naprawdę zależy
od nich samych i indywidualnego podejścia do swojego rozwoju.
Do treningu piłkarskiego
wracamy 7 maja, a 12 maja do Zakrzewa zawita Warta
Międzychód.

Z podniesionym czołem Korona zawsze zespołem!

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź