W minioną sobotę podopieczni trenera Rafała podejmowali na własnym terenie drużynę SF Luboń.
Pomimo kilku miejsc dzielących obie drużyny w ligowej tabeli Koroniarze ze sporym optymizmem
przystąpili do tej potyczki. Niestety spotkanie nie rozpoczyna się po myśli naszych zawodników,
chwilę dekoncentracji w naszej defensywie bezlitośnie wykorzystują goście i obejmują prowadzenie.
Na szczęście za sprawą mocnego strzału Nikodema wracamy do gry. Po kilku minutach przytrafia
się naszym Koroniarzom kolejny błąd, który na drugą bramkę zamieniają goście z Lubonia. Po kilku
minutach niezawodny tego dnia Nikodem doprowadza do wyrównania. W tym momencie mecz zrobił
się bardzo wyrównany, piłkarze obu ekip pokazali spore zaangażowanie, jednak to przyjezdni byli
skuteczniejsi w swoich akcjach i pomimo kilku bardzo dobrych interwencji naszego bramkarza to
SF Luboń schodziła na przerwę prowadząc 4:2.
Poczatek drugiej odsłony meczu wyglądał obiecująco, Koroniarze śmiało i ze sporym animuszem
ruszyli do odrabiania strat, zawodziła jednak dokładność ostatniego podania. Goście bronili się
skutecznie wyprowadzając przy tym bardzo groźne kontry, które zamieniali na nasze nieszczęście
na kolejne bramki. W końcówce spotkania trafienie dla Korony zaliczył Aleks.
Ostatecznie przegrywamy ze SF Luboń po zaciętej walce 9:3.
Hasło na najbliższe treningi to: PRACA, PRACA, PRACA !!!
Dziękujemy naszym kibicom za wsparcie.
Z podniesionym czołem Korona zawsze zespołem.
0 komentarzy
Zostaw odpowiedź
Musisz być zalogowany aby napisać komentarz.