Wełna rozbita w Zakrzewie

Wełna rozbita w Zakrzewie

Po kilku monotonnych minutach zespół wszedł na właściwe tory i oglądaliśmy pięć bramek autorstwa Seby (dwukrotnie), Igora, Wróbelka i Mikiego. Mimo ogromnej ulewy chlopacy do końca kontrolowali mecz i zdecydowanie zwyciężyli 8-0. Martwią urazy Cieciera, Makosa i Seby. Oby do soboty byli gotowi bo przed juniorami trudny mecz wyjazdowy z Obornicką Spartą. Z podniesionym czołem!

Collage welna

 

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź