Ostatnim elementem treningu był piłkarski golf, który przypadł naszym podopiecznym mocno do gustu.
Po śniadaniu i oczywiście owocach do Zakrzewa zawitał profesjonalny pojazd Ratownictwa Medycznego. Zaproszeni ratownicy przede wszystkim szkolili naszych koroniarzy pod względem udzielania pierwszej pomocy osobom poszkodowanym. Nie zabrakło resuscytacji krążeniowo-oddechowej, radzenia sobie z opatrunkami. Każdy z naszych kolonistów mógł na własnej skórze przekonać się jak wielka to sztuka pomagać innym w potrzebie oraz nie pozostawać obojętnym na ludzkie krzywdy. Na koniec każdy mógł wejść do pojazdu i zobaczyć jak wygląda wnętrze karetki z licznymi aparaturami ratującymi ludzkie życie. Po takiej porcji wiedzy i umiejętności poskakaliśmy sobie na trampolinach i swoją drogą bardzo nam się spodobał taki właśnie wycisk. Zmęczeni, ale uśmiechnięci zjedliśmy obiad i nastał czas podsumowań całotygodniowej aktywności na boiskach Korony. Każdy z naszych kolonistów poszedł do domu z pamiątkowym medalem oraz wielkim bagażem doświadczeń i umiejętności jakie miał możliwość doświadczyć podczas naszych półkolonii. Już za 365 dni ponownie wakacje letnie i miejmy nadzieję kolejna porcja aktywności dla dzieci, która pozwoli choć na moment oderwać młode pokolenie od tabletów, telewizorów, komórek, od wakacyjnej nudy. Do zobaczenia już niebawem.
DZIEŃ 4
Czwartek stał pod znakiem mini Turnieju 3×3 na małe bramki. Rywalizacja była zacięta i ciekawa, ale ostatecznie to wszystkie drużyny zdobyły punkty, a gole padały zewsząd. Po pysznej kanapce z jajkiem, serem i wędliną oraz owocami: jabłkiem i brzoskwinią ruszyliśmy rowerami w trasę, która wiodła nas leśnymi dróżkami i polnymi duktami wprost na owocową plaże w Zborowie. Po drodze mieliśmy kontakt z naturą: lądującymi bocianami i żurawiami. Na jednym z dwóch postojów uświadomiliśmy naszym podopiecznym jak ciężka i trudna jest praca w polu przy żniwach, które obserwowaliśmy w oddali. Krótko po godzinie 11:00 dotarliśmy na plażę. Tam zagraliśmy w piłkę nożną plażową, skakaliśmy przez skakankę oraz korzystaliśmy z uroków kąpieli w jeziorze niepruszewskim. Na plaży również zjedliśmy obiad i po kilkuminutowym leniuchowaniu ruszyliśmy w drogę powrotną na boiska w Zakrzewie.
Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze w lesie przy mogiłach ofiar Drugiej Wojny Światowej, a konkretnie przy Grobie Studentów, aby oddać im hołd oraz uświadomić naszych Koroniarzy jak trudny był to okres w dziejach Polski. Jutro ostatni dzień i jak to się zwykle mówi wszystko co dobre, szybko się kończy i nie inaczej będzie u nas. Piątek będzie ostatnim dniem gier, zabaw ruchowych na naszych półkoloniach oraz nie zabraknie czasu na podsumowania i nagrody.
DZIEŃ 3
Środa była trzecim dniem wesołej aktywności fizycznej naszych młodych kolonistów. Od rana na rozgrzewkę zagraliśmy w popularną zgadywankę haseł, gdzie wiodącym tematem był oczywiście sport. Zgadywankę raz po raz przerywał bonus jeśli nasi uczestnicy nie zdołali w porę odgadnąć hasła. Bonusem było wyzwanie Seven Second Challenge, które wywoływało wielką salwę śmiechu w grupie. Po konkursach w treningu z piłkami przenieśliśmy się szybko w bajkową podróż do odległej Australii, a tam mijaliśmy z piłką przeszkody niczym kangury ganiane przez psy dingo. Wszyscy bardzo aktywnie wczuliśmy się w taki zwierzęcy klimat. W końcowej części treningu skupiliśmy się na ramionach; na wzmocnieniu górnej partii mięśniowej organizując gry rzutne. Po drugim śniadaniu ruszyliśmy autokarem w trzecią już podróż tym razem do Centrum Tenisowego w Sobocie k. Rokietnicy.
Na początek spróbowaliśmy swoich sił na kręgielni, następnie bawiliśmy się świetnie na kortach tenisowych grając w tenisa i badmintona by zakończyć frajdę na plaży na zabawach na dmuchanym zamku, trampolinie oraz grając w piłkę nożną plażową. W centrum zagraliśmy również w piłkarzyki, obejrzeliśmy mecz Bayernu z Lewandowskim i Arsenalu z Bielikiem w składach, a całość uwiecznił wspólny pyszny obiad.
Spędziliśmy bardzo aktywnie kolejny dzień naszych półkolonii na którym dzieciaki co ważne po raz kolejny miały możliwość rozwinąć swoje umiejętności w kontakcie z różnymi sportami. Jutro kolejny dzień i kolejne sportowe emocje podczas rajdu rowerowego gminnymi trasami.
DZIEŃ 2
Wtorek przywitał nas bardzo piękną pogodą. Po szybkiej organizacji dnia zagraliśmy wspólnie w PRAWDA czy WYZWANIE, a potem rozwiązaliśmy dwa szybkie testy z wiedzy o sporcie oraz wiedzy ogólnej. Warto łączyć wiedzę z aktywnością ruchową mawiają trenerzy Kuba i Marcin to zawsze przynosi korzyści. Ostatnim elementem na bardzo zielonym boisku w Zakrzewie był oczywiście mecz piłki nożnej. Po słodkiej drożdżówce i pysznej gruszce ruszyliśmy do poznańskiego ZOO. Wyprawa była drugą atrakcją naszych półkolonii. Jak to bywa przy każdej Koroniarskiej podróży mieliśmy kilka celów do realizacji. Po pierwsze obserwacja i czerpanie pozytywnych wrażeń w kontakcie z przyrodą naturalną, po drugie zainteresowanie różnorodnością gatunków świata zwierząt oraz po trzecie dbanie o zwiększenie świadomości ekologicznej naszych młodych sportowców – Koroniarzy. Blisko 3 godzinny spacer po alejkach ZOO przyniósł nam wiele wspaniałych i ciekawych wrażeń. Dzieci reagowały bardzo spontanicznie przed różnymi siedliskami ciekawych zwierząt: od radości, zachwytu, zdziwienia, czasem do lekkiego strachu i niepewności. W drodze powrotnej nie mogliśmy przejść obojętnie obok parku linowego, gdzie Koroniarska sztafeta nie miała końca. Dzieciaki przeskakiwały po drewnianych klockach, biegały między linami, przechodziły przez obręcze, wspinały się, ślizgały i zjeżdżały na tyrolce. Jednym słowem były w swoim żywiole.
Spacerując dalej doszliśmy pod sam stok Malta-ski, a tam kolejna atrakcja: radosne zjazdy na gumowych kołach tubingowych. Po tak aktywnym dniu musieliśmy wzmocnić swój organizm i w iście piknikowym stylu na zielonej trawce zjedliśmy pyszny i pożywny obiad w „maltańskiej” scenerii. Tak oto zakończyliśmy drugi aktywny dzień półkolonii. Jutro kolejny wyjazd i wizyta w Centrum Tenisowym Sobota k./Rokietnicy, a tam gra w badmintona, kręgle, tenisa, squosha i oczywiście na finiszu pożywny obiad.
DZIEŃ 1
Dziś rozpoczęliśmy aktywne wakacje na półkoloniach w Zakrzewie. Trenerzy Marcin i Kuba pracują z małą grupą, ale za to bardzo ciekawą świata. Krótko po godzinie 8:30 odbyło się spotkanie organizacyjne na którym nakreśliliśmy sobie ramowo nasze zadania w całym aktywnym tygodniu. Zaraz po spotkaniu zaczęliśmy integrować grupę. Wśród zabawybył czas na zwariowane i bardzo śmieszne kalambury.Po integracji rozpoczęliśmy wesołą zabawę ruchową na świeżym powietrzu.
Biegi, skoki, czworaki, równowaga, slalomy to nieliczne umiejętności jakimi musieli się wykazać nasi mali sportowcy. Następnie przenieśliśmy się w bajkowy świat, gdzie sprytne małpki (dzieci) musiały wykradać skarby (piłki) z jaskini niedźwiedzia (trenerzy).
Ostatnim akcentem sportowym dzisiejszego dnia była oczywiście gra w której padło mnóstwo goli na obie bramki. Po tak intensywnej aktywności ruchowej zjedliśmy słodką drożdżówkę oraz owoce jabłka i banany oraz ruszyliśmy busikiem do Tarnowa Podgórnego by tam cieszyć się z atrakcji Parku Wodnego. Rwąca rzeka, wodospad, walka w wodzie z trenerami, zjeżdżalnie to wszystko dziś sprawiło nam wszystkim wiele radości i nakreśliło wielki uśmiech na naszych twarzach.
Po regenerującej kąpieli zjedliśmy obfity obiad w basenowej restauracji i udaliśmy się do Zakrzewa by zakończyć pierwszy dzień półkolonii. Jutro kolejne atrakcje, zajęcia fizyczne od rana, a potem poznańskie ZOO oraz rekreacja na Malcie.
0 komentarzy
Zostaw odpowiedź
Musisz być zalogowany aby napisać komentarz.