Deszcz obudził Koroniarzy którzy ruszyli do ataku i wreszcie wyregulowali celowniki! Piękna akcja, dośrodkowanie Seby i Makos strzela kontaktowego gola. Po przerwie idziemy za ciosem i Makos ponownie trafia do siatki! Nasi jeszcze bardziej podkręcają tempo i po chwili Wróbel pakuje piłkę do siatki! Od 0-2 do 3-2 i to ta druga zdecydowanie lepsza twarz naszej drużyny, która kolejny raz pokazuje jak jest nieobliczalna i jaki ma w sobie potencjał! Korona nie zwalniała tempa lecz zatrzymuje ją…gwizdek sędziego, który zmuszony był przerwać mecz, gdyż na dobre rozszalała się burza, która nie dała juz powrócić obu zespołom do gry.
Teraz wydział gier i kierownictwo obu drużyn zadecyduje jak potoczą się losy tego meczu. Jedno jest pewne po raz kolejny emocje na meczu najstarszych Koroniarzy sięgały zenitu a kibice nie mogli narzekać na nudę. Przed nami ostatni mecz z UKS Śrem. Z podniesionym czolem Korona zawsze zespołem!
0 komentarzy
Zostaw odpowiedź
Musisz być zalogowany aby napisać komentarz.