Zwycięstwo Trampkarzy w Pobiedziskach!

Zwycięstwo Trampkarzy w Pobiedziskach!

 {youtube}k3M9D2W1gyA{/youtube}

W 17. minucie spotkania rzut wolny z niemal połowy boiska wykonywał Miłosz. Posłał długą piłkę w pole karne Huraganu i po błędzie bramkarza, który przepuścił piłkę po rękach Korona objęła prowadzenie 1:0. Solidna gra w defensywie nie pozwalała zespołowi gospodarzy mocniej zagrozić naszej bramce. Tuż przed przerwą Korona mogła prowadzić 2:0, ale zabrakło trochę szczęścia. Piłkę w środku boiska przejął Hubert i popędził na bramkę gospodarzy by oddać strzał z około 25 metrów. Piłka z dużą prędkością minimalnie minęła prawy słupek bramki gospodarzy. Do przerwy prowadzenie 1:0 dla Korony. Na drugą połowę nasi zawodnicy wyszli naładowani pozytywną energią i gotowi do walki przez kolejne 35 minut. Gospodarze od początku drugiej połowy mocno zaatakowali Koroniarzy. Dwukrotnie w sytuacji sam na sam świetnie jednak bronił Mikołaj. w 43 minucie meczu po dobrze wykonanym rzucie rożnym i silnym strzałem głową gospodarze wyrównali stan meczu i było 1:1. Widoczna przewaga od początku drugiej połowy gospodarzy wprowadziła nerwowość w poczynania naszych zawodników. W 50 minucie rzut wolny dla Korony w odległości około 30 metrów od bramki Huraganu. Do piłki znów podszedł Miłosz i Korona wyszła na prowadzenie 2:1. Jego silny strzał przed siebie odbił bramkarz gospodarzy, a wobec dobitki Huberta był już bezradny. Wielka radość Koroniarzy, którzy od tego momentu zaczęli grać lepiej. Chwilę później z lewej strony dobre podanie od Spirala przyjął Hubert, ale w sytuacji sam na sam lepszy okazał się bramkarz gospodarzy. Dwukrotnie prawą stroną urywał się też Młynek, ale w pierwszej sytuacji zamiast samemu kończyć akcję strzałem próbował podania do Oliwiera, a za drugim razem został sfaulowany tuż przed polem karnym. Do rzutu wolnego podszedł Oliwier, ale jego strzał zatrzymał się na murze gospodarzy. Koroniarze próbowali zabić mecz, aby uniknąć nerwowej końcówki i tak przy odrobinie szczęścia mogło się stać. Najpierw Tymek w okolicach 16 metra przyjął piłkę na klatkę piersiową i oddał strzał, który minimalnie minął bramkę gospodarzy, a po chwili centymetrów brakło Tymkowi aby przeciąć dośrodkowanie Młynka i umieścić piłkę w siatce. Ostatnie minuty meczu to walka o każdy centymetr boiska i tak kilka razy nasi zawodnicy musieli opuścić boisko za przedłużanie gry lub faule na przeciwniku. Huragan jeszcze tylko raz zagroził naszej bramce. Na strzał z dalszej odległości zdecydował się jeden z zawodników gospodarzy, a mokra piłka prześlizgnęła się po rękach Mikołaja i na nasze szczeście trafiła w słupek.

Po chwili sędzia odgwizdał koniec meczu, a na boisku i trybunach wybuchła wielka radość.

Brawo dla całej drużyny za zaangażowanie i walkę przez 70 minut mimo ciężkich warunkach atmosferycznych.

W doskonałych nastrojach zarówno zawodnicy, rodzice i trener wracali do swoich domów.

Już w najbliższą sobotę inauguracja ligi na boisku w Zakrzewie, a naszym przeciwnikiem bedzie Grom Plewiska.

Skład : Klimek Mikołaj, Wiąz Wiktor, Walenczewski Jakub(C), Dorna Miłosz, Spiralski Antoni, Karpik Oliwier, Stańczyk Hubert, Pietryga Tomasz, Młynarczyk Krzysztof, Oliński Bartosz, Kornowicz Michał, Hoffmann Hubert, Izydorczyk Maciej, Górny Tymoteusz

BRAWO KORONA !!!

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź