„Z podniesionym czou0142em KORONA zawsze zespou0142em… „

„Z podniesionym czou0142em KORONA zawsze zespou0142em… „

Co nie udało się nam, udało się gościom , którzy objęli w Zakrzewie prowadzenie. Chwilę później ku naszemu zdumieniu było już 2:0 po rzucie karnym dla Akademii. Szybkie dwa ciosy jeszcze bardziej nas „nakręciły” do gry. Nasze działania ofensywne nie zostały zaprzestane, a nawet bardziej się nasiliły, były nieco nerwowe i zdecydowanie brakowało w nich naszej zimnej krwi.  Gol kontaktowy przyszedł jeszcze przed przerwą. Dawid Bocheński popędził na bramkę gości, chciał minąć bramkarza, ale ta sztuka mu się nie powiodła, odbitą piłkę od bramkarza dobił „Landrynka”. Natomiast po przerwie jeszcze bardziej wzmocniliśmy swoją determinację i odwagę w grze. Wynik długo utrzymywał się na naszą niekorzyść, choć sytuacji stworzyliśmy sobie co niemiara. Piłka uderzona po rzucie wolnym przez „Bochena” o minimetry minęła bramkę gości. Nasza determinacja i ochota do gry do zdobywania goli została nagrodzona w końcowych minutach spotkania. Najpierw „Pirlo” doprowadził do remisu, a potem „Bochen” dał Koronie prowadzenie i jak się ostatecznie okazało 3 punkty. Koroniarze całkowicie zdominowali drugą część gry, co chwile wyprowadzając ataki ze skrzydeł czy środkiem boiska na bramkę Red Boxu. Pokaz takiej siły i odwagi i determinacji chciałoby się oglądać w wykonaniu chłopców w każdym meczu. Inaugurując ten sezon ligowy chłopcy ciężko zapracowali na jakże cenne 3 punkty, nie poddali się, kiedy było już bardzo ciężko i taka waleczna postawa to największy sukces dzisiejszego dnia jaki mogliśmy wypracować na pięknej zielonej murawie boiska w Zakrzewie. Za tydzień kolejne spotkanie ligowe w Komornikach. Naszym rywalem będzie zespół Orłów.

Link do galerii zdjęć

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź