Kolejne zwycięstwo Trampkarzy Młodszych

Kolejne zwycięstwo Trampkarzy Młodszych

Koroniarze do meczu przystąpili z ogromną wiarą w zwycięstwo i już w drugiej minucie otworzyli wynik spotkania. Po długim podaniu ze środka pola na prawą stronę do piłki dopadł Młynek i dośrodkował w pole karne, a tam nieporozumienie bramkarza i obrońcy bezlitośnie wykorzystał Kacper Słowik, który pełnił rolę kapitana w tym spotkaniu. Po tej bramce gra toczyła się w środku pola i choć nasi zawodnicy raz po raz stwarzali sobie dobre okazje to nie potrafili pokonać bramkarza gości. Druga bramka została strzelona dość szczęśliwie,bo próbujący dośrodkować piłkę w pole karne Spiral uderzył ją tak, że wpadła bramkarzowi gości za kołnierz. Chwilę później kolejny błąd bramkarza gości, który wybił piłkę w środek pola, tam opanował ją Janek Jankowski i mocnym strzałem z dalszej odległości pokonał bramkarza, który próbował podbić piłkę i przenieść nad poprzeczką, ale strzał był na tyle silny, że przeleciał po jego rękawicy.
Wielkie brawa należą się naszym zawodnikom za czwartą zdobytą bramkę. Świetnie rozegrana akcja lewą stroną pomiędzy Jasiną i Spiralem zakończona dośrodkowaniem tego drugiego wprost na głowę Kacpra, który ładnym strzałem na długi słupek strzelił swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Kapsel ustrzelił hat-tricka. Zagranie z prawej strony od Młynka wzdłuż bramki i zamknięcie akcji na długim słupku zakończone bramką pozwoliło Koroniarzom zejść na przerwę z pewnym prowadzeniem 5:0.
Kilka drobnych uwag w przerwie dla naszych zawodników i Koroniarze pewni siebie przystąpili do drugiej części meczu.
Po kilku minutach prowadzenie naszego zespołu zostało podwyższone. Dobrym prostopadłym podaniem ze środka pola pomiędzy obrońców gości popisał się Tomek, piłkę do środka pola karnego odegrał Kapsel, a tam przyjęciem kierunkowym i pięknym strzałem z lewej nogi na długi słupek popisał się Olina. Po jednym z niewielu wypadów drużyny gości na naszą połowę, wyprowadzamy zabójczą kontrę i podwyższamy wynik na 7:0. Michał Zawisza po złapaniu piłki szybko rzucił ją do Tomka, a ten kolejnym pięknym prostopadłym podaniem uruchomił Młynka, który dograł piłkę wzdłuż bramki, a tam do siatki skierował ją Izi. Bezapelacyjna przewaga naszego zespołu zapowiadała zdobycie kolejnych bramek i tak też się stało. Końcówka meczy to popis Miłosza Dorny, który przy jednej bramce asystował, a dwukrotnie sam pokonał bramkarza gości. Ósma bramka padła po dograniu w pole karne, tam piłkę opanował i odegrał Izi, a właśnie Miłosz zszedł w centralną część pola karnego i oddał strzał w środek bramki z którym nie poradził sobie bramkarz ze Strzyżewa. Bramkę na 9:0. a drugą w tym meczu dołożył Olina. Ładną akcję prawym skrzydłem przeprowadził Miły, zszedł w pole karne i dograł do zbiegającego na krótki słupek Bartka, który nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce. W ostatniej minucie spotkanie znów Miłosz wystąpił w głównej roli. Przejął piłkę przed polem karnym, a następnie minął dwóch obrońców gości i strzałem z dużego palca pewnie zdobył dziesiątą bramkę dla Korony. Chwilę po tej bramce sędzia „Pierluigi Collina” zakończył spotkanie i Koroniarze mogli cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w tej rundzie.

Wielkie brawa dla całego zespołu za przyjemną dla oka grę, dużą ilość składnych akcji i wielkie zaangażowanie w mecz.
Zasłużone zwycięstwo Koroniarzy z Wichrem Strzyżewo, a już w najbliższy piątek o godzinie 18:00 na boisku w Zakrzewie wielkie derby Korona – Grom Dopiewo.
Czas zrewanżować się naszym sąsiadom za pierwszy mecz w tej rundzie i pokazać, że był to jedynie wypadek przy pracy !

Korona wystąpiła w składzie : Zawisza Michał, Wiąz Wiktor, Dorna Miłosz, Górny Tymoteusz, Spiralski Antoni, Pietryga Tomasz, Jankowski Jan, Młynarczyk Krzysztof, Słowik Kacper (C), Oliński Bartosz, Izydorczyk Maciej
Zagrali również : Hoffmann Hubert, Konior Kacper, Obuchowska Patrycja, Kubiak Natalia, Wiśniewski Jakub

{youtube}yr6J9bYrtUU{/youtube}

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź