Sobotnie granie najmłodszych Koroniarzy

I właśnie drybling, pojedynki 1×1, piękne akcje indywidualne i celne strzały były solą wszystkich meczy. Niemal co chwile padały piękne bramki, a ich rekordową liczbę będziemy mogli określić po dwóch kolejnych turniejach w maju i w czerwcu. Jedno jest pewne była świetna zabawa, zarówno na boisku jak i „na trybunach”. Raz jeszcze dzięki za świetną grę, a wszystkim rodzicom za wsparcie i doping. Słowa uznania dla naszych zawodników i zawodniczek, którzy swą grą pokazali, że praca trenerów idzie w dobrym kierunku, a ambitna postawa na boisku pozwala mieć nadzieję na kolejne talenty, które w przyszłości może nawet zasilą naszą narodową reprezentację…