Świetne widowisko w Zakrzewie

Pierwsza połowa to przewaga gości jednak świetna praca całej drużyny w defensywie oraz postawa naszego bramkarza pozwoliły zneutralizować atuty rywali i na przerwę schodziliśmy z wynikiem bezbramkowym. Emocje na dobre zaczęły się w drugiej połowie i byliśmy świadkami naprawdę dobrego widowiska. Mądrze i odpowiedzialnie grająca drużyna Korony coraz częściej atakowała bramkę rywali i mecz z każdą minutą coraz bardziej trzymał w napięciu. Jako pierwsi trafiają do siatki zawodnicy Sucharów i mamy 0-1. Nasz zespół nie podłamuje się i po kilku minutach po pięknej akcji całego zespołu Miki zdobywa wyrównującą bramkę. Kiedy pomału dochodziliśmy do głosu wydawałoby się niegroźny strzał z 20 metrów oddają goście i ku zaskoczeniu wszystkich piłka znajduje się w siatce… ruszamy do ataku jednak mimo kilku dobrych okazji nie doprowadzamy do remisu a w końcówce tracimy trzecią bramkę po prostym błędzie w obronie…wielka szkoda bo punkty były tak blisko i w dodatku z tak silnym rywalem…ale głowy do góry! Taką grę Koroniarzy chciałoby się oglądać zawsze! Już za tydzień rewanż z Rokietnicą….ciężka praca zaczyna procentować, teraz nie odpuszczamy i idziemy do przodu…z podniesionym czołem!!!