Zimny prysznic…

Zimny prysznic…

Mecz od początku toczył się przy porywistym wietrze, który często determinował boiskowe wydarzenia i ulewnym deszczu. I jak się okazało był to zimny prysznic dla naszej ekipy…Znacznie silniejszy fizycznie rywal od początku ruszył do ataku grając z silnym wiatrem, jednak solidna gra Koroniarzy powodowała, że coraz odważniej atakowaliśmy naszych rywali a gra stała się wyrównana. Niestety pięć minut wstrząsnęło naszymi chłopakami, a rywal bezlitośnie wykorzystał nasze błędy aplikując nam trzy bramki. W przerwie zmiana ustawienia, która nie przyniosła jednak oczekiwanych efektów a rywal dokłada kolejne trzy bramki w krótkim odstępie czasu. Mimo kilku prób zdobycia honorowego trafienia i dobrych okazji strzeleckich mecz kończy się wynikiem 0-6… Kubeł zimnej wody na głowy całego zespołu. Mogliśmy się przekonać jak trudno będzie o każdy punkt w tak silnej grupie. Czy wyciągniemy wnioski z dzisiejszej klęski? Czy drużyna pokaże charakter i przede wszystkim mądrą i skuteczną grę? Czas pokaże…Na pewno nie można tracić wiary, tylko wziąć się ostro do pracy i pokazać męską postawę…

Jak powiedział jeden z najwybitniejszych pisarzy „Mądry człowiek nie opłakuje przegranej, lecz szuka sposobu, aby wyleczyć odniesione rany.”

Z podniesionym czołem…

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź